Jedną z niewątpliwych zalet paneli podłogowych jest łatwość montażu i możliwość ich samodzielnego ułożenia, co znacznie obniża finalny koszt wykonania podłogi. Jak prawidłowo ułożyć panele, żeby podłoga nie skrzypiała, nie wybrzuszała się i służyła nam przez lata?
Podłoga pływająca co to znaczy?
Panele układa się pływająco, co oznacza, że nie przyklejamy ich ani nie przykręcamy do podłoża. Łączy się je ze sobą przez specjalny system zamków, a ich stabilność zapewnia duży ciężar paneli. Jak to zrobić dobrze?
Po pierwsze – należy przygotować podłoże pod panele. Podłoga powinna być równa i czysta, oczyszczamy ją z kurzu oraz innych zabrudzeń, usuwamy wszelkie nierówności. Następnie jeśli panele układamy na posadzce betonowej lub innej kamiennej, układamy folię paroizolacyjną, jej zalecana grubość to 0,2mm, taką folie powinno układać się na zakładkę ok. 20 cm. Należy ją również wywinąć na kilka centymetrów na każdą przyległą ścianę. Kolejną warstwę stanowi szeroko pojęty podkład, którego głównym zadaniem jest izolacja akustyczna. Dziś w Polsce z uwagi na niską cenę i stosunkowo dobre właściwości na podkład najczęściej stosuje się polistyren, czyli popularny XPS, jeśli mamy jednak większe wymagania co do akustyki lub pod panelami mamy ogrzewanie podłogowe, wtedy musimy poszukać czegoś innego. Najlepsze dziś to ciężkie poliuretanowe podkłady mineralne z dodatkiem piasku kwarcowego, tzw. maty kwarcowe. Rewelacyjnie wygłuszają odgłos kroków i inne dźwięki odbite, są też najlepsze na ogrzewanie podłogowe. Podkłady w zależności od wybranego rodzaju występują w rolkach lub blistrach, układamy je zgodnie z instrukcją producenta, zazwyczaj na styk. W przypadku mat z zintegrowaną izolacją przeciwwilgociową, łączymy je dodatkowo wodoodporną taśmą, dzięki czemu nie musimy stosować pierwszego etapu montażu – paroizolacji.
Po drugie – zadbajmy o odpowiednie warunki. Ważne, żeby temperatura podczas układania paneli wynosiła pomiędzy 18˚C-30˚C, panele powinny być również wcześniej przechowywane w tej temperaturze przez min. 48h. Wilgotność względna powietrza powinna mieścić się w przedziale 55-70%. Pamiętajmy, że zwykłe panele podłogowe nie nadają się do układania na zewnątrz oraz w bardzo wilgotnych pomieszczeniach, takich jak np. sauna.
Montaż
Do montażu będziemy potrzebować: miarki, ołówka, kątownika, silnej dłoni lub gumowego młotka i najlepiej pilarki. Panele można ciąć alternatywnie wyrzynarką, jest to jednak mało precyzyjne i niezbyt wygodne. Większość paneli łączy się na zamki typu „click”, co sprawia, że montaż jest bardzo prosty i może go przeprowadzić nawet osoba bez żadnego doświadczenia w tym temacie.
Pierwszą deskę należy położyć w rogu w taki sposób, aby obie strony z wpustem znajdowały się przy ścianach. Nie zapomnijmy o pozostawieniu szczeliny dylatacyjnej wzdłuż ścian, o szerokości minimum 10 a najlepiej 12 milimetrów. Nie martwmy się tą pustą przestrzenią, ponieważ zasłoni ją listwa przypodłogowa. Do jej wyznaczenia wykorzystujemy kliny wkładane ciasno między ścianę a panele, które koniecznie wyjmujemy po ułożeniu podłogi. Na dystans możemy użyć również ścinki panela, o ile układamy panele 10 lub 12 mm.
Ostatni panel w rzędzie trzeba przeważnie przyciąć na szerokości a jego ewentualną drugą część jeśli jest ona dłuższa niż 1/3 całej deski, wykorzystamy przy ułożeniu kolejnego rzędu. W przypadku paneli z czterostronną v-fugą, w zależności od długości odpadu, najrozsądniej jest układać panele z przesunięciem 1/2 lub 1/3. Oznacza to że w zależności od przyjętego systemu każdy kolejny rząd paneli będzie przesunięty o 1/2 lub 1/3 długości pojedynczej deski od poprzedniego rzędu. W efekcie co druga lub co trzecia fuga paneli będzie w linii. Dokładnie w taki sam sposób układamy kolejne rzędy, aż do ostatniego, po którym możemy cieszyć się samodzielnie ułożoną podłogą :).
Instagram